Kategoria: najgroźniejsze zwierzęta
Najgroźniejsze zwierzęta w Hiszpanii

Najgroźniejsze zwierzęta w Hiszpanii

Hiszpania. Kraj flamenco, pomarańczy, intensywnego słońca i szumu fal Morza Śródziemnego. Dla większości turystów to wymarzony kierunek: Malaga, Sewilla, Majorka, góry Sierra Nevada… Ale pod tą pocztówkową powierzchnią kryje się natura znacznie bardziej dzika, niż mogłoby się wydawać. I nie mam na myśli byków z corridy.

Od kilku lat mieszkam częściowo w Andaluzji. W wolnych chwilach wędruję po Las Alpujarras, nurkuję w okolicach Cabo de Gata i analizuję zmiany klimatyczne w kontekście lokalnej fauny. Przez ten czas zebrałem sporo materiału, rozmawiałem z weterynarzami, biologami i rolnikami. I muszę przyznać: lista najgroźniejszych zwierząt w Hiszpanii zaskakuje. Nie krzyczy. Nie warczy. Często – kłuje, sączy albo czeka w ciszy.

Najgroźniejsze zwierzęta w Stanach Zjednoczonych

Najgroźniejsze zwierzęta w Stanach Zjednoczonych

Kiedy myślisz o zagrożeniach ze strony zwierząt w Stanach Zjednoczonych, co pojawia się jako pierwsze? Rekiny u wybrzeży Florydy? Grizzly w Yellowstone? Kojoty podchodzące pod osiedla w Arizonie? Każda z tych scen ma coś wspólnego z rzeczywistością, ale tylko częściowo. Prawda o najbardziej niebezpiecznych zwierzętach USA jest mniej spektakularna, bardziej ukryta — a przez to groźniejsza.

Przez ostatnie trzy miesiące analizowałem dane z CDC, raporty stanowe dotyczące ataków zwierząt, oraz konsultowałem się z biologami z Florydy, Montany i Teksasu. To, co wyłania się z tych źródeł, to obraz nieoczywisty. Zwierzęta, które zabijają, to często nie te, których się boimy.

Najgroźniejsze zwierzęta w Polsce

Najgroźniejsze zwierzęta w Polsce

Choć Polska nie kojarzy się z dziką naturą rodem z Amazonii czy Afryki Subsaharyjskiej, nasze łąki, lasy i góry skrywają więcej niebezpieczeństw, niż mogłoby się wydawać. Nie chodzi tu o dramatyzowanie — ale o trzeźwe spojrzenie na zjawiska, które zbyt często są bagatelizowane. Jako ktoś, kto od lat obserwuje przyrodę i rozmawia z biologami terenowymi, ratownikami górskimi i leśnikami, widzę wyraźnie, że największe zagrożenie nie zawsze ma pazury i kły. Czasem wystarczy jedno ukłucie, ugryzienie lub… chwila nieuwagi.

Wszystkie kategorie: