Powrót do szkoły, czyli jak się edukować i nie zwariować?

Wielu rodziców niepokoi się osiągnięciami edukacyjnymi swoich pociech bardziej, niż one same. Pragną, aby ich potomstwo miało jak najlepszy start i dobrze radziło sobie w kontaktach społecznych. Nie zawsze jednak rodzice mają duży wpływ na to, co dzieje się w szkole. Aby zatem zadbać o potrzeby swoich najbliższych warto przyjrzeć się i zastanowić nad tymi obszarami życia dziecka, w których możliwa jest interwencja.

Komfort i wygoda

Pierwszą rzeczą, niemal całkowicie leżącą w gestii opiekunów, jest wyposażenie dziecka na nowy rok szkolny w możliwie najwygodniejsze przedmioty codziennego użytku. Wraz z rozwojem ucznia warto przyglądać się uważnie i kontrolować, czy rozmiar mebli przy stanowisku pracy jest nadal odpowiedni dla zmieniającej się sylwetki. Istotne jest takie dobranie fotela, aby jak najbardziej ergonomicznie dopasowywał się on do pleców, i tak codziennie mocno obciążanych książkami.
Podobnie sprawa ma się z doborem obuwia. Dziecko spędza w szkole od czterech do ośmiu godzin dziennie, istotny jest zatem taki dobór zmiennych butów, by umożliwiały stopom oddychanie, nie wpływały negatywnie na jej kształt, a także nie przyczyniały się do powstawania wad narządu ruchu.
Kolejnym elementem codziennego życia ucznia, jakiemu należy poświęcić uwagę jest jego ubiór. Nie chodzi tylko o schludny wygląd, ale przede wszystkim o wygodę i dostosowanie garderoby do kapryśnej pogody. Kluczowe, żeby zastanowić się nad najlepszymi dla skóry materiałami – wybierać raczej te naturalne, przewiewne, nie drażniące dla skóry.
I ostatni, ale nie najmniej ważny, bohater szkolnych korytarzy – plecak. Odnalezienie jednego, tego najlepszego z oferowanej mnogości akcesoriów, jest wyzwaniem karkołomnym, ale z pewnością opłacalnym. Przeciążone plecy przyczyniają się bowiem wydatnie do powstawania wad postawy, a co za tym idzie, w późniejszym życiu – problemów z kręgosłupem. Przed zakupem plecaka rozsądnie jest przyjrzeć się dokładnie oferowanym produktom, np. uwielbianym przez młodzież pozycjom, jak plecaki vans.

Odpoczynek i rozrywka

Nie samą szkołą żyje człowiek.
W natłoku codziennych obowiązków, w gąszczu zajęć dodatkowych oraz uzupełniających lekcji języków obcych, między treningami i ćwiczeniami gry na instrumencie można łatwo zapomnieć o ogromnej roli, jaką w życiu człowieka (nie tylko małego!) odgrywa zabawa i relaks. Mówimy o byciu aktywnym, o szukaniu najlepszej wersji siebie, o podbijaniu świata, a zapominamy o tym, że jednak nadal jestesmy organizmami żywymi, potrzebującymi chwili wytchnienia.
Ponadto, uczenie się w stanie permanentnego zmęczenia nie jest ani przyjemne, ani wydajne, może dodatkowo sprawić, że przemęczone dziecko straci wiarę we własne umiejętności. Bo skoro uczy się codziennie, a mimo to sukces nie przychodzi? Tymczasem organizm domaga się respektowania swoich praw.
Po pierwsze – młody organizm potrzebuje regeneracji. Zarówno dzieci w wieku szkolnym, jak i nastolatkowie potrzebują ponad osiem godzin snu. Jeśli to nie wystarcza, dobrze jest wpleść w wymagający plan dnia czas na kilkunastominutową regeneracyjną drzemkę.
Po drugie – dieta. Zbilansowany jadłospis, bogaty w warzywa i owoce, zawierający wszystkie potrzebne makroskładniki i mikroelementy jest nieodzowny do zachowania dobrego zdrowia, odporności oraz ogólnego samopoczucia.
Po trzecie – rozrywka. Warto od najmłodszych lat uczyć podopiecznych wybierania takich źródeł relaksu, które będą stymulowały rozwój, ciekawość świata, aktywność umysłu. Może więc zamiast gier komputerowych zaproponować gry planszowe, łamigłówki bądź puzzle drewniane?

Relacje i emocje

Niezwykle istotne jest również zauważanie przeżyć dziecka. Co nowego dzieje się w szkole? Jak się z tymi wydarzeniami czuje? Jak odnajduje się wśród kolegów i koleżanek? Czy jest w klasie ktoś szczególny, z kim chętniej spędza czas? Czy woli się bawić w parze, czy w grupie? A może ma kłopot z przebiciem się i nie wie, jak rozpocząć interakcję?
Wszystkie te tematy są skomplikowane, bo poza zaangażowaniem umiejętności obserwacji trzeba w sobie jeszcze znaleźć odwagę, aby z dzieckiem takie rozmowy inicjować oraz takt, żeby młody rozmówca nie poczuł się wyśmiany czy upokorzony. Należy jednak pamiętać, że tylko uczenie dziecka przeżywania emocji, pokazywanie mu, jak je rozładowywać w bezpieczny sposób sprawi, że będzie ono miało większe szanse na bycie szczęśliwą, spełnioną osobą. Dzieci często przeżywają lęki szkolne, równie często jednak nie potrafią wyrażać swoich obaw, nie chcąc niepokoić rodziców, i tak mocno zaabsorbowanych różnymi sprawami. W wyniku takich lęków młody człowiek może doświadczać dolegliwości bólowych w różnych obszarach ciała – bólów brzucha, głowy, nawracających przeziębień czy problemów z drogami oddechowymi.
Najmłodsze dzieci mają dodatkowe zmartwienia w postaci całkowicie nowej sytuacji – rodzica nie ma już na wyciągnięcie ręki, są obce panie, inne dzieci i pomieszczenia. W takich sytuacjach dobrym rozwiązaniem może być zabieranie do przedszkola/żłobka ulubionej maskotki Psi Patrol.

Powrót do szkoły, jak zresztą wiele rzeczy w życiu, ma swoje blaski i cienie. Wielu dzieciakom najpewniej brakowało kolegów i koleżanek, znanego otoczenia, a nawet tego, że wszystko dzieje się w regularnym i przewidywalnym rytmie.
Zapewne jest również duża grupa, która z różnych powodów wolałaby przedłużenie wakacji albo naukę w inny niż szkolny sposób. Wrzesień dla wielu dzieci wiąże się z mnogością stresujących sytuacji, czy to o podłożu prywatnym czy instytucyjnym.
Wszystkim jednak, bez względu na to, do której grupy się zaliczają, należy się odrobina spokoju, bezpieczeństwo i podstawowa wygoda.

materiał zewnętrzny